wtorek, 16 sierpnia 2011

Tort bezowy z kremem kawowo-śmietanowym

Wymaga cierpliwości i czasu. Wynagradza nam to głębokim smakiem i dostojnym wyglądem. Krucha beza z lekko ciągnącym środkiem, przełożona kawowo-śmietankowym nadzieniem z pokruszonym batonem Lion. Propozycja na wyjątkowe okazje!





Przepis na bezę zaczerpnęłam z bloga Moje Wypieki, nadzienie jest miksem propozycji z tego przepisu , konsultacji z moją siostrą i dostępności składników. Efekt końcowy zdecydowanie godny powielania :)

Składniki:
krążki bezowe:
  • 6 białek
  • 250 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
  • papier do pieczenia
Nadzienie:
  • 250 ml śmietany kremówki 36%
  • 10 łyżek cukru pudru
  • 6 batonów Lion
  • 1 łyżka kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 2 łyżkach wody
  • 2 łyżki wódki 
Wykonanie:
Bezy:
  1. Blachę do pieczenia wykładamy papierem (ja musiałam użyć trzech małych blaszek: dwie piekłam na jednym poziomie, jedną na drugim).
  2. Na papierze rysujemy 3 krążki o średnicy 20 cm.
  3. Uwaga: jeżeli nie zmieszczą nam się w piekarniku na raz trzy krążki, należy składniki podzielić na 2 lub 3 części i piec stopniowo, za każdym razem ubijając białka na nowo (przygotowana masa nie przetrwa czekania, aż pierwszy krążek się upiecze).
  4. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni.
  5. W czystej misce (bez śladu tłuszczu) ubijamy białka na sztywno.
  6. Potem, stopniowo, dodajemy cukier puder (łyżka po łyżce).
  7. Na końcu delikatnie dodajemy skrobię i sok z cytryny.
  8. Mas przekładamy na narysowane koła i wygładzamy.
  9. Pieczemy przez 1,5 h w temperaturze 150 stopni.
  10. Bezy powinny odchodzić z papieru, jeżeli po 1,5 h są jeszcze odrobinę mokre, możemy je jeszcze podsuszyć w wyłączonym i lekko uchylonym piekarniku.
Nadzienie:
  1. Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając stopniowo cukier puder.
  2. Do gotowej śmietany dodajemy ostudzoną kawę i wódkę.
  3. Batony drobno kroimy i też dodajemy do masy.
  4. Masę wkładamy do lodówki.
  5. Wyjmujemy ją jak krążki bezowe są już upieczone i ostudzone.
Tort
  1. Najmniej udany krążek kładziemy na spód. Smarujemy na nim 1/2 masy.
  2. Przykrywamy drugim krążkiem, i rozsmarowujemy resztę masy i przykrywamy trzecim.
  3. Tort jest od razu gotowy do spożycia, można też przechować go w lodówce.

2 komentarze:

  1. Efekt rewelacyjny! Mi zapewne zabrakło by cierpliwości, by przygotować takie ciasto

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale smakołyki! wyobrażam sobie delikatną, lekką bezę otuloną kruchym, chrupiącym kremem.... :)

    OdpowiedzUsuń