Uwaga: ciasto wymaga spędzenia nocy w lodówce, więc trzeba zaplanować robienie rogalików na dwa dni.
Za przepis na ciasto dziękuję Wiesi :*
Składniki:
- 250 g masła
- 3 szklanki mąki
- 60 g drożdży świeżych (lub 30 g suszonych)
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- 8 g cukru waniliowego
- 1 jajko rostrzepane do posmarowania
- nadzielenie: wiśnie z nalewki lub kompotu, dokładnie odsączone
- 5-6 łyżek cukru pudru i odrobina ciepłej wody do zrobienia lukru
- Drożdże świeże rozkruszamy, dodajemy 4 łyżki śmietany i łyżkę cukru pudru i robimy rozczyn. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut. Drożdże suche mieszamy z mąką.
- Masło siekamy z mąką i cukrem waniliowym. Robimy wgłębienie, dodajemy rozczyn ze świeżych drożdży i resztę śmietany. Energicznie zagniatamy aż uzyskamy gładkie ciasto (nie wyrabiamy za długo).
- Ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na noc.
- Następnego dnia ciasto delikatnie rozgrzewamy ugniatając i dzielimy na mniejsze kawałki. Z każdego kawałka rozwałkowujemy bardzo cieniutki krążek (o średnicy około 10 cm). Krążek kroimy na trójkąciki.
- U podstawy każdego trójkąta kładziemy po 2-3 wiśnie i zawijamy w rogalika.
- Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.
- Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (nie muszą być duże odstępy, rogaliki nie rosną za bardzo) i smarujemy roztrzepanym jajkiem.
- Pieczemy około 15 minut lub aż do zarumienienia.
- Po ostudzeniu smarujemy lukrem.
Przepis na lukier: cukier puder wsypujemy do miseczki, dodajemy 1 łyżkę wody, energicznie mieszamy. Jeżeli lukier jest za gęsty dodajemy jeszcze pół łyżeczki wody i sprawdzamy czy stał się płynniejszy. Gdy lukier jest za płynny dodajemy jeszcze cukru pudru. Generalnie lukier powinien być takiej konsystencji, by delikatnie spływał z podniesionej łyżki.
Smacznego!
Smacznego!
Przekonałaś mnie! We czwartek robię rogaliki, wyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńSięgam po jeden...
Jakie fajne;) Chyba Ci zaraz zabiorę jednego ;)
OdpowiedzUsuńTradycji rogalikow na sw. Marcina wprawdzie w moich rodzinnych stronach nie bylo, ale patrzac na twoje piekne slodkosci, jestem sklonna takowa zapoczatkowac :)
OdpowiedzUsuńSuper! Jako poznańska pyra będę piec rogaliki na kilogramy!
OdpowiedzUsuńoj jakie sliczne..jakie wrecz idealne do kawy..na.
OdpowiedzUsuńI przepieknie wyglada lukier:)
sliczne sa:)
OdpowiedzUsuńDzięki, dajcie znać jak Wam wyszły, ja robię powtórkę :)
OdpowiedzUsuńurocze :) takie maleńkie ;)
OdpowiedzUsuń