Kochani, od 31 stycznia do ekipy Gotuję... dołączył mały pomocnik, mój synek :) Zanim na dobre zaczniemy razem gotować, przez jakiś czas na blogu nie będą pojawiać się nowe przepisy. Mam nadzieję że zrozumiecie i że o nas nie zapomnicie. Wracamy za chwilę z podwójnymi siłami!
Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:) cudowne małe piąsteczki:) pozdrawiam JOlanta Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuń