Składniki (porcja dla 2 osób):
kurczak:
- 2 ćwiartki kurczaka
- garść świeżego tymianku, posiekanego
- 3 łyżki płynnego miodu (stały miód trzeba wcześniej rozpuścić)
- 1/2 szklanki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
polenta:
- 1 szklanka kaszki kukurydzianej
- niecałe dwie szklanki wody
- szczypta soli
- szczypta gałki muszkatołowej
- 2 łyżki masła lub oliwy
Wykonanie:
Polenta:
- Wodę gotujemy wraz z solą, dodajemy kaszkę i gotujemy przez 5-7 minut. Na końcu dodajemy gałkę muszkatołową i masło/oliwę.
- Blaszkę albo naczynie żaroodporne z wysokim brzegiem wykładamy papierem do pieczenia.
- Jeszcze gorącą kaszkę rozsmarowujemy w blaszce (nie za płasko, chcemy żeby masa miała około 1 cm wysokości).
- Czekamy aż kaszka ostygnie i zgęstnieje. Zimną kroimy w kwadraty i tuż przed podaniem szybko podgrzewamy na grillu lub patelni z niewielką ilością oliwy lub masła (waga: zbyt długo podgrzewana polenta może stracić swoją konsystencję).
Polentę można także przygotować w wersji purée, wtedy należy ugotować kaszkę w 2 pełnych szklankach wody. Dodatkowo można wzbogacić jej smak czosnkiem, pietruszką lub innymi ulubionymi ziołami.
Kurczak:
- Kurczaka myjemy i osuszamy. Nacieramy solą i pieprzem.
- W misce mieszamy oliwę, miód i tymianek. Dodajemy czosnek w całości, kurczaka i marynujemy w lodówce (minimum 30 minut).
- Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy kurczaka wraz z marynatą i pieczemy około 30 minut, co jakiś czas polewając kurczaka marynatą i odwracając go na drugą stronę.
- Pod koniec pieczenia możemy włączyć opcję grill i zrumienić skórkę.
- Od razu podajemy wraz z sosem który wytworzył się podczas pieczenia.
Smacznego!
Wprawdzie polenty nie miałam jeszcze okazji spróbować, ale u Ciebie zdaje się świetnie komponować z kurczakiem:) Kolejny punkt na mojej liście "do wypróbowania".
OdpowiedzUsuńfajne połącznie, kurczaczek pycha a co do polenty się nie wypowiem bo jej jeszcze nie próbowalam ale twój przepis kusi zeby to zmienić.
OdpowiedzUsuńJadłam polentę tylko na słodko. Muszę spróbować na wytrawnie;)
OdpowiedzUsuń