Składniki:
Inspirowałam się tym i tym przepisem ze stron BBC Good Food.
Na konfiturę imbirowo-cynamonową:
- 1 kilogram bardzo dojrzałych pomidorów
- 4 cm kawałek świeżego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki kminu rzymskiego
- 2 łyżki cynamonu
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżka octu winnego różowego
Na konfiturę chili z żurawiną:
- 1 kilogram bardzo dojrzałych pomidorów
- 4 cm kawałek świeżego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 2 suszone papryczki chili
- 4 łyżki suszonych żurawin
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 3 łyżki octu winnego różowego
- 1 łyżka sosu rybnego
Wykonanie:
- Pomidory nacinamy i zalewamy wrzątkiem. Po chwili studzimy pod zimną wodą, zdejmujemy skórę i usuwamy szypułki. Kroimy w dość grubą kostkę.
- Imbir obieramy i kroimy w kostkę. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę.
- Pomidory wraz z czosnkiem i imbirem miksujemy. Od tego momentu w zależności od wybranej wersji:
konfitura imbirowo-cynamonowa
- W głębokiej patelni lub garnku delikatnie podsmażamy kmin i cynamon. Dodajemy do masy pomidorowej i jeszcze raz miksujemy.
- Ponownie wlewamy masę na patelnię/do garnka. Dodajemy cukier i ocet i całość gotujemy na małym ogniu przez około 30 minut, lub tak długo aż masa wyraźnie zgęstnieje.
- Gotową konfiturę przecieramy przez sitko (żeby pozbyć się pestek) i jeszcze raz gotujemy przez około 15 minut. Gorącą przekładamy do wygotowanego słoika i pasteryzujemy (bez pasteryzacji konfitura powinna spokojnie wytrwać w lodówce przez tydzień-dwa).
konfitura z chili:
- Do masy pomidorowej dodajemy żurawinę i posiekaną i oczyszczoną z pestek papryczkę i całość jeszcze raz miksujemy. Przelewamy całość do wysokiej patelni/garnka. Dodajemy cukier trzcinowy, ocet winny i sos rybny. Całość gotujemy na małym ogniu przez około 30 minut, lub tak długo aż masa wyraźnie zgęstnieje.
- Gotową konfiturę przecieramy przez sitko (żeby pozbyć się pestek) i jeszcze raz gotujemy przez około 15 minut. Gorącą przekładamy do wygotowanego słoika i pasteryzujemy (bez pasteryzacji konfitura powinna spokojnie wytrwać w lodówce przez tydzień-dwa).
Idealna do zapasów na zimę :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! W sezonie kupujemy pomidory kilogramami u znajomego rolnika, więc bardzo chętnie wypróbuję Twój przepis. Osobiście bardziej przypadła mi do gustu ta z chilli i żurawiną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakować :) dzisiaj użyłam trochę tej konfitury z papryczką do kurczaka z garam masala, również polecam! Pozdrowienia
UsuńMusi świetnie smakować na grzankach, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałam poinformować, że nominowałam Twojego bloga do The Versatile Blogger Award. Zabawa jest dobrowolna i pewnie dla mniej doświadczonych blogerów, ale nie mogłam się powstrzymać :) Pozdrawiam!
http://pass-the-food.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award.html
Super pomysł :) I cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł. Ale to chyba bardziej na słono, mimo że konfitura?
OdpowiedzUsuń