Składniki (na ciasto w okrągłej blaszce o średnicy 20 cm):
Oryginalny przepis pochodzi z tej strony (tu podaję swoją zmodyfikowaną wersję) a pierwszy raz jadłam je u mojej koleżanki Kasi, której dziękuję za inspirację :)
- 4-5 średniej wielkości marchewek
- 2 szklanki mąki pszennej orkiszowej (można zastąpić zwykłą)
- 2 szklanki cukru trzcinowego demarera
- 3-4 kropli esencji z wanilii (można zastąpić 1 opakowaniem cukru waniliowego)
- 3 jajka
- 1 i 1/3 szklanki oleju rzepakowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 filiżanka posiekanych drobno orzechów włoskich i kilkanaście orzechów w całości do ozdoby.
polewa:
- 1 tabliczka białej czekolady (odradzam E.Wedla, po rozpuszczeniu fatalnie się z nią pracuje)
- 3 łyżki śmietany kremówki 36%
Wykonanie:
- Marchewki obieramy ze skórki, myjemy i ścieramy na tarce (lub w malakserze) na małych oczkach.
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
- Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę.
- Dodajemy stopniowo mąkę, potem esencję z wanilii i olej. Delikatnie mieszamy. Następnie dodajemy marchew, potem cynamon, sodę i orzechy.
- Blaszkę smarujemy masłem i posypujemy mąką, wylewamy ciasto (ciasto będzie płynne).
- Pieczemy około 45-50 minut (lub do suchego patyczka).
- Ciasto studzimy.
- Przygotowujemy polewę: czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem śmietany. Jeszcze płynną, ale nie gorącą polewą smarujemy upieczone, zimne ciasto. Ozdabiamy orzechami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz