Składniki:
- 200 g podłużnych biszkoptów typu ladyfingers
- 3/4 szklanki kawy z 5 łyżeczek ostudzonej
- 5 łyżek likieru Amaretto
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru pudru
- niecała szklanka śmietany kremówki 36% (schłodzonej)
- 250 g (jedno opakowanie) serka mascarpone
- 4 łyżki kakao
- głęboka okrągła lub kwadratowa forma (szklana lub ceramiczna)
Wykonanie:
- Jajka myjemy w gorącej wodzie. Oddzielamy żółtka i ucieramy je mikserem w metalowej misce na gładką masę. Przygotowujemy kąpiel wodną: w dużym garnku gotujemy wodę, kładziemy nad nim miskę z żółtkami (tak żeby nie dotykała dna) i ubijamy dalej żółtka różdżką przez 3-4 minuty. Po tym czasie zdejmujemy miskę znad wody i dalej ubijamy mikserem kolejne 3-4 minuty (masa powinna stać się biała).
- W drugiej misce ubijamy śmietanę przez około 3-4 minuty aż będzie sztywna (nie za długo bo zrobi nam się masło). Dodajemy ubitą śmietanę i serek mascarpone do masy z żółtek.
- Do kawy dodajemy likier. W tej mieszance delikatnie maczamy biszkopty z obu stron (dosłownie na sekundę, najlepiej cały czas trzymając je w ręku, bo inaczej nam rozmokną i rozpadną się) i układamy je na dnie naczynia. Całość polewamy 1/3 masy i posypujemy kakao. Na to układamy kolejną porcję nasączonych biszkoptów, znowu polewamy masą i posypujemy kakao. I układamy ostatnią warstwę biszkoptów, na to ostatnia porcja masy i kakao.
- Deser musi schładzać się minimum kilka godzin lodówce.
Smacznego!
Uwielbiam tiramisu! To jeden z moich ulubionych deserów ;)
OdpowiedzUsuńkocham tiramisu!
OdpowiedzUsuńUwielbiam , sama często robię ... zapraszam na blooga
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM